Wiele wskazuje na to, że Xiaomi stworzyło idealną ładowarkę dla miłośników binge watchingu i grania na smartfonach. Ich nowej zabawce wystarczy kwadrans, aby przywrócić twój telefon do życia.
Niezwykle bawią mnie zapewnienia gigantów świata technologii, którzy twierdzą, że ich supercienkie smartfony wytrzymają do dwóch dni pracy bez ładowania. Być może w słowach tych jest ziarnko prawdy, ale tylko wtedy, jeśli wykorzystujesz smartfon do dzwonienia czy okazyjnego przeglądania stron internetowych i portali społecznościowych. Jeśli aktywnie korzystasz z telefonu i porządnie go obciążasz, musisz pogodzić się z tym, że trzeba ładować go co najmniej raz dziennie.
Granie i oglądanie filmów, zwłaszcza tych strumieniowanych z internetu, to istna mordęga dla baterii w telefonie. Po kilku godzinach spędzonych na oglądaniu YouTuba'a przez sieć komórkową smartfon wręcz błaga o podłączenie do gniazdka. Na rynku istnieją co prawda szybkie ładowarki, ale nawet one potrzebują kilkudziesięciu minut, aby do pełna naładować baterię. Inżynierowie Xiaomi stwierdzili, że czas z tym skończyć i stworzyć system ładowania na miarę naszych czasów.
Tak powstała prototypowa ładowarka Super Charge Turbo o mocy 100 watów, która baterię o pojemności 4000 mAh napełni w zaledwie 17 minut. Firma pochwaliła się swoim dokonaniem na chińskim portalu społecznościowym Weibo, a film z nagraniem trafił także na YouTube'a:
Aby pokazać, jak ogromny potencjał tkwi w tej technologii, firma zestawiła swoją zabawkę z szybką, 50-watową ładowarką od Oppo podpiętą do smartfona z baterią 3700 mAh. Kiedy po 17 minutach smartfon Xiaomi naładował się do poziomi 100%, sprzęt konkurencji był naładowany zaledwie w 67 procentach.
Niestety, nie wystarczy wyposażyć się w tę ładowarkę, aby tak szybko naładować dowolny telefon. Ta technologia musi być zaimplementowana także w samym urządzeniu mobilnym. A to oznacza, że w 17 minut naładujemy wyłącznie te sprzęty od Xiaomi, które w przyszłości będą kompatybilne z Super Charge Turbo. Liczymy na to, że za kilka lat podobne rozwiązanie wypracuje również konkurencja. Dzięki temu po kilkugodzinnej sesji z Netflixem lub
Fortnite będziemy mogli błyskawicznie doładować telefon, aby spędzić przy filmach czy grach kilka dodatkowych godzin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h