Dowiadujemy się, że Kosinski myślał o grupie M83 już przy pisaniu scenariusza w 2005 roku. Będzie to oryginalna muzyka stworzona specjalnie dla filmu. Joseph Trapanse, który pracował z Daft Pank przy "Tron: Dziedzictwo" zajmie się jej orkiestracją. Nagrywanie muzyki ma odbyć się w styczniu 2013 roku. Kosinski zdradza, że jakieś 80% obrazu będzie okraszone efektem ich pracy.
Kosinski opowiadał, że rozważał różne opcje kręcenia "Oblivion" - także w 3D. Ostatecznie postawił na kamerę Sony CineAlta F65, która oferuje niespotykaną nigdzie indziej ostrość obrazu. Jest to pierwszy film w historii kręcony tą kamerą.
Reżyser zdradza, że film powinien trwać ponad dwie godziny, choć przyznaje, że pierwszy montaż trwał ponad trzy godziny. Kosinski chciał, aby jego film był w wielu elementach wyjątkowy. Dlatego też większość akcji filmu rozgrywa się za dnia, a kostium bohatera jest biały. W wywiadzie nawiązał także do tego, że studio Disney zdecydowało się nie robić tego filmu, przez co musiał szukać dla niego nowego domu. Okazuje się, że nie chodziło jedynie o kategorię wiekową, ale o treść filmu, która nie pasowała do marki Disneya.
Ponownie podkreślił, że chciał, aby scenariusz był dopracowany do perfekcji, gdyż nie chciał powtórki z sytuacji z "Tron: Dziedzictwo", gdzie poprawki były wprowadzane na planie.
Akcja filmu, opartego na komiksie Kosinskiego, rozgrywa się w przyszłości, kiedy ludzkość żyje w chmurach ze względu na napromieniowanie Ziemi. Kiedy główny bohater, mechanik o imieniu Jack (Cruise) znajduje w rozbitym statku tajemniczą kobietę, uruchamia to ciąg zdarzeń, które wystawią jego światopogląd na próbę.
Za muzykę będzie odpowiadać grupa M83. W obsadzie są Tom Cruise, Andrea Riseborough, Morgan Freeman, Olga Kurylenko, Nikolaj Coster-Waldau i Melissa Leo. Premiera w USA i w Polsce zaplanowana jest na 19 kwietnia 2013 roku.
[video-browser playlist="627651" suggest=""]