Akcja gry ma miejsce w przyszłości, kiedy ludzkość osiągnęła tak wysoki poziom rozwoju, że jest w stanie podbijać i kolonizować inne planety. Gracze przeniosą się na jedną z takich właśnie planet - Shear. Łowcy zajmują się oczyszczaniem nowo odkrytych światów z zamieszkujących je drapieżników w celu przygotowania gruntu dla kolonistów. My wcielimy się jednego z członków czteroosobowego zespołu łowców lub też... we wspomnianego drapieżnika.
Do dyspozycji są cztery klasy postaci, różniące się między sobą zestawem umiejętności i uzbrojeniem. Val jest medykiem, który posiada zdolność leczenia obszarowego, a także posiada tzw. medgun, dzięki któremu wskrzesi i uzdrowi poległych kompanów. Za broń ofensywną służy jej karabin snajperski oraz pistolet na pociski ze środkiem uspokajającym, który spowalnia bestię i wskazuje jego położenie na mapkach wszystkich łowców.
Markov to z kolei szturmowiec wyposażony w tarczę, która pozwala na tymczasowe uniknięcie obrażeń, a także miny zbliżeniowe, karabin szturmowy i strzelbę elektryczną (lightning gun), która służy do walki bezpośredniej.
Hank natomiast będzie naszym wsparciem na polu bitwy. Na swoim wyposażeniu posiada projektor tarczy, dzięki któremu może zapewnić całej grupie osłonę oraz działo laserowe pozwalające przywołać atak z orbity.
Griffin przynależy do najciekawszej klasy, którą sami twórcy określają jako najbardziej zaawansowaną. Traper, bo tak się ona nazywa, za pomocą harpuna będzie w stanie unieruchomić potwora, co da drużynie wymagany czas, by powalić bestię. Kolce dźwiękowe zdradzą zaś pozycję maszkary, gdy ta tylko przejdzie w ich pobliżu. Jest jeszcze przenośna klatka, która posłuży do schwytania pokraki w jej wczesnej formie. Gdy wszystko inne zawiedzie, na podorędziu zostaniu jeszcze pistolet maszynowy.
Dowiadujemy się, że każda z postaci podczas zabawy będzie zdobywała doświadczenie, co pozwoli odblokować dodatkowe umiejętności i ulepszyć bronie. Te natomiast będą posiadały nieograniczoną amunicję, aczkolwiek karabiny maszynowe będą musiały ostygnąć, a w przypadku potężniejszych pukawek strzały będą wymagały uprzedniego naładowania. Tak więc mimo wszystko należy się nimi posługiwać z rozwagą. Jeśli zdarzy się tak, że któryś z łowców zginie, to medyk ma krótką chwilę na jego wskrzeszenie. Gdy to się nie uda, drużyna musi czekać dwie minuty na statek, który ponownie przywiezie łowcę.
Jeżeli zaliczamy się do osób, które wolą kierować Goliathem, to zabawa wygląda nieco inaczej. Aby wygrać musimy wykonać wymagane zadanie lub też po prostu zabić wszystkich łowców naraz. Na początku rozgrywki będziemy zbyt słabi, by tego dokonać, co oznacza, że musimy polować na sterowaną przez AI faunę, aby ewoluować. To jednak pociąga za sobą ryzyko. Przemieszczając się po planszy, zostawiamy po sobie ślady łap, a także truchła pożeranych zwierząt, dzięki którym łowcy mogą nas wytropić. W trakcie samej ewolucji Goliath jest praktycznie bezsilny i łatwo go zabić. W odróżnieniu od łowców (FPP), sterowanie potworem odbywa się w trzeciej osobie.
Na zakończenie warto wspomnieć, że Goliath nie jest jedynym zagrożeniem dla czteroosobowego zespołu. Na planecie nie zabraknie innych agresywnych form życia, w tym ogromnych mięsożernych roślin. Evolve zapowiada się na naprawdę wciągającą i nietuzinkową pozycję.