Octavia Spencer (zdobywczyni Oscara za "Służące") opowiedziała o swojej pracy nad "Zbuntowaną" i o tym, jak ważna jest dla niej ta książka dla młodzieży. Zwłaszcza, że autorka powieści zawarła taką różnorodność rasową w swoim dziele, a bohaterowie o innym kolorze skóry są w nim ważnymi postaciami.
Veronica [Roth] zrobiła kawał dobrej roboty, pokazując różnorodność świata. W jej powieści występują Azjaci, czarnoskórzy, Indianie. Kobiety o różnych kształtach i rozmiarach - niektóre z bliznami. Mężczyźni. Widzisz tę różnorodność, która powinna być reprezentowana w filmach - komercyjnych czy nie.
Powiedziała również, że jeśli jej rola w tym filmie zainspiruje choć jednego młodego widza, to uważa, że osiągnęła wszystko, co mogła. Mówi również, że trudno jest młodym czarnoskórym dziewczynkom przebić się do Hollywood.
Bycie Cecily Tyson nie było łatwe. Tak samo jak nigdy nie będzie łatwe zostać Octavią Spencer czy Violą Davis. Chcę zobaczyć więcej Azjatów, Latynosów, Indian. Mindy Kaling nie jest jedyną Hinduską, a Bai Ling - Chinką. Jest więcej czarnoskórych aktorek niż nasza piątka -  Kerry [Washington], Viola, ja, Taraji [P. Henson], Nicole Beharie. Tam są inni mężczyźni i kobiety, którzy zasługują na szansę.
Czytaj także: Paul Feig o nowym uniwersum „Pogromców duchów” Co więcej, aktorka pochwaliła Shondę Rhimes za wprowadzanie różnorodności do telewizji. Przyznaje również, że ma plany stanąć po drugiej stronie kamery. Narazie sprzedała projekt HBO, ale nie znamy więcej szczegółów. W czasie promocji "Zbuntowanej" wyszło na jaw, że Octavia Spencer zagra rolę Boga w "The Shack", na podstawie bestsellera Williama P. Younga. Spencer wejdzie na plan już w przyszłym miesiącu. Aktorka przyznała, że jest przerażona, ponieważ ta rola została już genialnie zagrana przez Morgana Freemana. "Zbuntowana" już od 20 marca w polskich kinach.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj