Nigdy nie kontaktowałem się z Olivią, bo chciałem uszanować jej prywatność. Nie mógłbym non stop pytać: "Czy wydarzyło się to?", "Czy wydarzyło się tamto?" lub "Jaka jest pani opinia na ten temat?".W serialu odniesiono się także do konfliktu, jaki panował między de Havilland a jej siostrą, Joan Fontaine. Postać grana przez Zetę-Jones nazwała ją "s*kowatą siostrą", co gryzło się z wyobrażeniem o divie jako osobie kulturalnej i pełnej dobrych manier. Zarząd FX odniósł się do zarzutów aktorki. Oto oficjalne oświadczenie:
Nasz projekt był starannie przygotowany i udramatyzowany na podstawie udokumentowanego konfliktu między Bette Davis i Joan Crawford. Kwestie prawne były od początku jasne: stworzenie produkcji nie wymagało niczyjej zgody. Pozorowane dokumenty, takie jak ten, to zupełnie oryginalne narracje, oparte na weryfikowalnych faktach i wydarzeniach. Zgodnie z logiką prawników pani de Havilland, żaden z producentów nie ma prawa do opowiadania historii o sławnych ludziach - żywych bądź martwych - bez ich zgody. Z całym szacunkiem, nie zgadzamy się z tymi obiekcjami i będziemy bronić naszego serialu z całym przekonaniem.Aktorce bardzo zależy, żeby sprawa trafiła do sądu jak najszybciej. Przypomnijmy, że de Havilland kończy w tym roku 102 lata.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj