Omen: Początek to prequel filmu, który dzisiaj jest często określany jako jeden z najlepszych horrorów w historii kina. Pokazuje, jak ksiądz Brennan został wplątany w intrygę związaną z Antychrystem. Patrząc na słabe recenzje innej produkcji bazującej na klasyku, Egzorcysty: Wyznawcy, istniały obawy, że w tym przypadku historia zatoczy koło. Nic bardziej mylnego - Omen: Początek zachwycił większość krytyków, o czym świadczy "tomatometer" (ostateczna ocena recenzentów) na Rotten Tomatoes. Przypomnijmy, że podawany jest w skali procentowej - im wyższa, tym lepsza. Prequel zyskał aż 82%, co czyni go "świeżym" zgodnie z zasadami portalu. 

Omen: Początek - pierwsze recenzje 

  • Czy Omen: Początek wystarczająco (bądź przesadnie) nawiązuje do oryginalnej historii? Emma Wolfe ze SpookyAstronauts stwierdziła, że prequel daje zupełnie inne odczucia. 
- Ma zupełnie inny klimat niż Omen, ale zdjęcia są niesamowite, a muzyka była wspaniała.
  • Podobnie uważa Michael Phillips z Chicago Tribune
- Film jest pełen nawiązań do różnych elementów oraz postaci z hitu Richarda Donnera, ale jednocześnie czuć w nim wizualną pewność i ma własny charakter.
  • Lex Briscuso z Inverse również jest zachwycony nowym horrorem:
- To wciągająca podróż do mrocznego serca zła i tego, co to znaczy być wybranym przez okrutną rękę losu. Zaskakuje fakt, że film dorównuje sile, mocy i wszechogarniającemu strachowi z materiału źródłowego. 
  • Donald Clarke z Irish Times porównał film do Egzorcysty: Wyznawcy:
- Mniej więcej rok po katastrofalnej kontynuacji EgzorcystyOmen: Początek wydaje się być znacznie lepszy niż zakładano.
  • Natomiast Jeffrey Harris z 411mania uważa, że nawiązania do filmu z lat 70. są "desperacką próbą":
- Nell Tiger Free dobrze radzi sobie w głównej roli. Jednak słaby scenariusz oraz desperackie próby połączenia historii z filmem z 1976 roku, jednocześnie mu zaprzeczając, powodują znaczną frustrację.
  • Kyle Smith w Wall Street Journal uważa, że horror nie wyróżnia się na tle innych przeciętniaków. 
- Może i Omen: Początek ma docenianego poprzednika w jednym z najstraszniejszych filmów lat 70., ale niewiele różni się od ostatnich 665 przeciętnych horrorów, jakie widziałem.
  • Jednak Sarah-Tai Black z Globe and Mail zapewnia, że Omen: Początek spodoba się szczególnie widzom, którzy nie byli wcześniej zaznajomieni z tą franczyzą:
- Choć film nie potrafi w pełni zrealizować swojego potencjału artystycznego, wciąż będzie rozrywkowy dla tych, którzy nie byli zaznajomieni z horrorami z serii Omen. Jest także wystarczająco przyjemnym hołdem złożonym oryginałowi.
fot. materiały prasowe
+2 więcej

Omen: Początek - fabuła, obsada

Historia skupia się o młodej Amerykance, która zostaje wysłana do Rzymu, aby rozpocząć życie w służbie Kościoła. Tam napotyka mrok, który każe jej kwestionować swoją wiarę i odkrywa przerażający spisek, który ma na celu doprowadzenie do narodzin wcielonego zła. Do obsady filmu należą Nell Tiger Free (Servant), Tawfeek Barhom, Sonia Braga, Ralph Ineson i Bill Nighy. Reżyserką jest Arkasha Stevenson, która również napisała scenariusz wraz z Timem Smithem oraz Keithem Thomasem na podstawie historii Bena Jacoby'ego. Film jest już dostępny w polskich kinach. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj