Battlefield: Hardline mógł okazać się potężną klapą, gdyby został wydany w 4 kwartale 2014 roku. Zapewne nie odstawałby zbytnio poziomem od Battlefield 4, a to niezbyt dobra laurka dla całej marki. Na szczęście Electronic Arts poszło po rozum do głowy i pozwoliło ekipie Visceral Games w spokoju pracować nad swoją grą.

- Dla nas to błogosławieństwo. Mamy tylko jedną szansę na stworzenie dobrej gry. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że dostaliśmy więcej czasu, którego bardzo potrzebowaliśmy - komentują w mediach przedstawiciele Visceral Games.

Czytaj także: W tym roku nie zagramy w "Battlefield: Hardline"

Wszystko wskazuje na to, że huczne zapowiadanie Battlefield: Hardline na 4. kwartał 2014 roku było próbą zapchania dziury w kalendarzu wydawniczym. W końcu kasa musi się zgadzać. Tym razem jednak ważniejsze okazało się dopracowanie produktu. Beta Battlefield: Hardline wyraźnie pokazała, że developerzy potrzebują jeszcze sporo czasu, by sprawić, że tytuł będzie grywalny.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj