Czytaj więcej gorących newsów z San Diego Comic-Con
- Drugi tom czasami zmienia perspektywę. Jest więcej polityki. Dynamika jest trudniejsza w obrazowaniu. Pierwszy tom miał prostszą narrację, przez co patrzyliśmy na to i dokładnie wiedzieliśmy, jak podzielić historię na odcinki. Drugi tom wymaga więcej pracy - opowiada Moore.Twórca twierdzi, że sama realizacja jest trudniejsza, bo przenieśli akcję do Paryża, więc musieli praktycznie wszystko tworzyć od zera - scenografie, kostiumy, charakteryzacja itd. Wszystko musiało być inne. Bohaterowie będą próbować zmienić bieg historii, tak jak sugerowano w finale 1. sezonu. Czytaj także: Co dalej z "Hannibalem"? Informacje z Comic-Con Moore mówi, że nie zobaczymy w 2. sezonie znanej z książki bitwy o Culloden, ale wyjawia, że już sobie układa sobie to w głowie i ewentualnie pojawi się w 3. sezonie. [video-browser playlist="724993" suggest=""] Moore też opowiadał o pewnym problemie trzeciego tomu książki, który według fanów może być trudny w realizacji. Wyjawia, że już myślał o tym, jak podejść do tego w 3. sezonie i ma nadzieję to poprawić. Producent zapowiada także zmianę tonu w 2. sezonie z uwagi na akcję w Paryżu. Chodzi o to, że teraz fabuła rozgrywać się będzie w zaludnionym mieście, w którym jest arystokracja bardzo różniąca się od szkockich górali. Tyczy się to też wymyślnej scenografii, która ma budować inny klimat. Sam Heughan opowiada, że Jamie i Claire przyjmują różne tożsamości, wkraczając w ten inny świat. Początek pracy dla aktora był trudny, bo od razu zaczęli od kręcenia trzech odcinków jednocześnie.
- Zdacie sobie sprawę, że Jamie nie jest taki pewny siebie, jak był w tamtym świecie - opowiadał Heughan.Aktor wyjawił, że w 2. sezonie mówi po francusku, ale wychodzi mu to źle. Będzie trochę scen w tym języku z uwagi na francuskich aktorów. Zmienił się ten związek Jamiego z Claire. Czytaj także: Wyciekło 5 sekund z "Warcrafta" z Comic-Con
- Na ich związek mają wpływ traumatyczne wydarzenia z poprzedniego sezonu, ale także to, że oczekują dziecka.Dowiadujemy się, że Claire w Paryżu będzie czuć się pewniej, bardziej jak dawna ona. Aktorka mówi, że cała praca nad 2. sezonem jest inna. Mamy zobaczyć ją w znanej z książek czerwonej sukni. Balfe wyjawiła, że musiała przyzwyczaić się do protetycznych efektów budujących wizualnie jej ciążę. [video-browser playlist="724994" suggest=""] Niedługo mają pracować nad trudną sceną seksu, ale aktorka jest pewna, że uda się to zrobić dobrze, ponieważ mają świetną i wspierającą ekipę. Sceny wewnątrz budynków Paryża są kręcone w studiu w Szkocji, ale także trochę kręcono we Francji. Mają także kręcić w Pradze zdjęcia budynków, które będą udawać Paryż. Wszystko z uwagi na to, że przeniesienie wszystkiego do Paryża jest zbyt drogie. Diana Gabaldon opowiadała, że akceptuje zmiany względem książki i cieszy się, że twórcy się z konsultują. Jest w 2. sezonie zmiana, która bardzo lubi, ale nie chce wyjawiać szczegółów. Pisarka tworzy też scenariusz jednego z odcinków. Zobacz także: Wyciekł zwiastun "Deadpoola" Gabaldon ma już w głowie zakończenia całego książkowego cyklu. Wyjawiła je jedynie Moore'owi i Heughanowi, ponieważ oni musieli je znać, by dobrze rozwijać serial. Czasami autorka mówi scenarzystom, by kogoś nie zabijali, bo dana postać będzie potrzebna w kolejnych sezonach. "Outlander" powróci na ekrany w 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj