Park Jurajski jest jednym z najbardziej kultowych filmów lat 90. Od czasu swojej premiery, powstało wiele teorii fanowskich na temat świata dinozaurów. Jeden z pomysłów jest szczególnie zadziwiający. Według niektórych fanów z Reddita, dinozaury z filmu... w ogóle nie są dinozaurami. Mają to być genetycznie zmodyfikowane stwory. 

Park Jurajski - teoria fanowska o dinozauropodobnych stworzeniach 

Teorię rozpoczął użytkownik Reddita Brownra04, który zasugerował, że widoczne na ekranie dinozaury są efektem niekontrolowanego genetycznego eksperymentu, który stworzył dinozauropodobne kreatury. Dzięki temu, stworzenia miałyby wyglądać i zachowywać się jak prawdziwe dinozaury, aby odwracać uwagę i przynosić spektakularny zysk.  Pomysł wywiódł się z krytycznych uwag pod adresem filmu. Niektórzy widzowie nie wierzyli w pewne rozwiązania fabularne. Po pierwsze, dość trudno byłoby wyodrębnić DNA różnych ras dinozaurów ze zwykłego komara, a w taki sposób John Hammond i InGen rzekomo stworzyli kreatury w parku. Zebrane DNA z czasem uległoby degradacji, nie wspominając już o tym, że próbki zawierałyby najpewniej także geny komarów.  Co więcej, teraz wiadomo, że filmowe odzwierciedlenie dinozaurów, jak i większość wcześniejszych portretów ich gatunków są niezwykle niedokładne względem tego, jakie były w rzeczywistości. Przykładowo T-rex miał pióra, a welociraptory były znacznie mniejszymi stworzeniami, niż je ukazano w filmie.  Zatem, zgodnie z teorią fanowską, "dinozaury" w Parku Jurajskim tak naprawdę są potworną mieszaniną materiału genetycznego gadów i płazów, które mają imitować prawdziwe dinozaury. Choć na pierwszy rzut oka brzmi to absurdalnie, ma to pewne poparcie, patrząc na wymienione wcześniej nielogiczności z filmu.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj