Patty Jenkins miała początkowo objąć stanowisko reżysera w filmie Thor: Mroczny świat. Jednak ze względu na to, że jej wizja znacząco różniła się od wizji studia, Jenkins porzuciła projekt, by jakiś czas później rozpocząć pracę nad innym filmem komiksowym, mianowicie Wonder Woman. Podczas promocji nadchodzącego filmu, reżyserka odniosła się do swoich wizji dotyczących Thora. W jej wykonaniu druga część produkcji mogłaby wyglądać nieco inaczej i położyć większy nacisk na uczucie między Thorem a Jane.
Chciałam przedstawić historię Romea i Julii. Jane miałaby pozostać na Ziemi, Thor w Asgardzie. I nie wolno byłoby mu jej uratować, bo Ziemia była tak w zasadzie niczym. Jednak mimo to zaryzykowałby i dopiero po ich spotkaniu wyszłoby na jaw, że to na tej planecie Malekith ukrył potężną energię, bo wiedział, że Odynowi zupełnie na niej nie zależy. Chciał wykorzystać ten brak zainteresowania by móc działać niepostrzeżenie i wszystkich oszukać. Miłość, zakochani, którzy nie mogą być ze sobą, wielka wojna na Ziemi i ratujący całą sytuację Thor. Tak to widziałam.
Czytaj także: Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara  - opis sceny po napisach Jenkins przyznaje, że choć początkowo było jej przykro z porzucenia pracy nad projektem, teraz uważa, że wyszło jej to na dobre.
Nie sądzę, żebym uczyniła Thora 2 dobrym filmem. Chyba po prostu nie byłam odpowiednią kandydatką na to stanowisko. I wiem, że bez tej rezygnacji, nie stanęłabym za sterami Wonder Woman. Cieszę się, że tak wyszło, bo bez możliwości zrealizowania swojej wizji przy Thorze to by się zwyczajnie nie udało.
Reżyserem filmu Thor: The Dark World został w efekcie końcowym Alan Taylor. Jeszcze w tym roku natomiast na ekrany kin wejdzie Thor: Ragnarok, w którym powrócą znani superbohaterowie. Premiera 25 października.    
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj