Najpopularniejsza organizacja walcząca o prawa zwierząt już niejednokrotnie apelowała do twórców gier komputerowych. W ubiegłym roku głośno było o apelu do twórców Farming Simulator 2017 - PETA wystosowała pismo, w którym prosiła o realistyczne ukazanie świń w rzeźni. Teraz pojawiła się kolejna kontrowersyjna sprawa - obrońcy praw zwierząt chcą usunięcia futra z serii gier Warhammer. Czytaj także: John Wick także jako gra Zaprawieni w bojach wojownicy znani są ze swojej sprawności bojowej, ale noszenie skór martwych zwierząt nie wymaga żadnych umiejętności. Nic na krwawych polach bitewnych uniwersum Warhammera nie może równać się ze strasznym losem lisów, norek, królików i innych żywych istot, którego doświadczają ze strony handlarzy futrem. - możemy przeczytać na stronie organizacji. Działacze PETA wspominają też, że futra zwyczajnie nie pasują do tego uniwersum. Wydają się przy tym zapominać chociażby o Space Wolves, których pancerze zdobione są m.in. futrem i zębami wilków. Jest uzasadnione fabularnie i, wbrew temu co twierdzą, jest właśnie dowodem umiejętności noszącego. Osobną kwestią jest uniwersum Warhammer Fantasy, w którym naturalne futra i skóry wydają się być jedynym sensownym wyborem. W co innego mieliby ubierać się dzicy wojownicy w mrocznej krainie wyraźnie inspirowanej średniowieczem? Oczywiście, cały czas chodzi o wirtualne futra noszone przez wirtualne postacie. PETA motywuje swój apel jednak tym, że noszenie futer przez postacie w grze stanowi...zły przykład i pokazuje, że jest to akceptowalne.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj