Kolejna część popularnej serii Bad Boys z Willem Smithem i Martinem Lawrencem pojawi się niedługo w kinach, a wiele osób może się zastanawiać, czy nie jest to jazda na oparach. Według pierwszych opinii fanów, którzy mieli okazję już obejrzeć produkcję i to w towarzystwie dwóch aktorów, którzy nieoczekiwanie pojawili się na seansie, wcale tak nie jest. Bad Boys: Ride or Die otrzymuje bardzo dobre pierwsze opinie, które chwalą przede wszystkim innowacje, które pojawiły się w tej serii. Chwalony jest również humor, który reżyserowie doskonale balansują z poważniejszymi motywami i tonami. Duet Willa Smitha i Martina Lawrence'a nadal świetnie się ze sobą dogaduje, a całość jest nakręcona w kreatywny i przykuwający oko sposób.

Bad Boys 4 - pierwsze opinie

  • Brandon Davis:
Bad Boys: Ride or Die jest fenomenalne. Kocham tę serię, a ta część podniosła wysoko poprzeczkę. Jest non stop przezabawna, ale też innowacyjna jeśli chodzi o akcję. Między Willem Smithem a Martinem Lawrencem jest mnóstwo chemii. Najlepsze kinowe doświadczenie od jakiegoś czasu. Absolutnie pokochałem ten film.
  • Shanelle Genai:
Dobrze jest znów mieć ubaw na filmie w kinie. Film ma swoje poważne momenty, gdy jest to potrzebne, ale głównym celem jest zapewnić rozrywkę i ucieczkę do innego świata. Nie mogę się doczekać, żeby obejrzeć ponownie!
  • Bill Bria:
Bad Boys: Ride or Die to świetna zabawa. To niesamowite jak Adil i Bilali zdołali umieścić tak silne, emocjonalne fundamenty w tej serii bez poświęcania szalonej zabawy. Smith i Lawrence wspinają się na wyżyny, w czym pomaga też drugoplanowa obsada.
     
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj