Dowiadujemy się, że z pokazów o północy w czwartek w USA film zarabia 8,8 mln dolarów. Jest to kwota mniejsza niż filmu Hobbit: Niezwykła podróż (13 mln dolarów), ale większa niż na przykład Powrotu Króla. Obecnie prognozuje się debiut w wysokości ok. 80 mln dolarów.
Analitycy zaznaczają, że słabszy wynik nie jest podyktowany ani rozczarowaniem niektórych pierwszą częścią, ani brakiem chęci obejrzenia drugiej, tylko silną konkurencją w kinach, której Hobbit: Niezwykła podróż rok temu nie miał. Cały czas mocne liczby osiągają filmy Kraina lodu i Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia, więc z uwagi na to, rywalizacja o widza będzie zacięta.
Na świecie film radzi sobie wyśmienicie. Zadebiutował w 32 krajach, wszędzie plasując się na pierwszym miejscu w box office. W niektórych rynkach premierę miał już we środę, ale większość debiutu przypada na czwartek. Warner Bros. donosi, że osiąga z tych dwóch dni wynik w wysokości 24 mln dolarów co jest o 11% większy od filmu Hobbit: Niezwykła podróż.
Film Hobbit: Pustkowie Smauga zadebiutuje w Polsce 27 grudnia, lecz od 25 grudnia rozpoczną się pokazy przedpremierowe.