Bob Iger, prezes Disneya, w rozmowie z Yahoo Finanse powiedział, że nie ma zagrożenia wycieku popularnego filmu:
- Według naszej wiedzy nie zostaliśmy zhakowani. Mieliśmy do czynienia z zagrożeniem zhakowania i wykradzenia filmu. Potraktowaliśmy je bardzo poważnie, ale nie zareagowaliśmy w sposób, w jaki osoba nam grożąca oczekiwała. Nie sądzimy, że to było prawdziwe i nic się nie wydarzyło. We współczesnym świecie cyberochrona jest kluczową kwestią - wyjaśnia.
Czytaj także: Hakerzy wykradli serial Netflixowi Hakerzy twierdzili, że wykradli film Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales w idealnej kopii i wrzucą go do sieci, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione.Disney pracował z FBI, by uporać się z tą sprawą.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj