Już od dziś w kinach możemy oglądać horror „Poltergeist”. Za scenariusz odpowiadał dramaturg i scenarzysta David Lindsay-Abaire, zdobywca prestiżowej nagrody Pulitzera za dramat „Rabbit Hole”.
Reżyser filmu Gil Kenan tak mówił po lekturze: – Dostaliśmy nową i bardzo przerażającą opowieść o osaczonej amerykańskiej rodzinie. Producent Sam Raimi (także uznany reżyser, z sukcesami zwłaszcza w dziedzinie kina grozy; twórca takich filmów, jak „Martwe zło”, „Spider-Man” czy „Wrota do piekieł”) był przekonany, że Kenan to właściwy człowiek na właściwym miejscu: – Planowaliśmy wiele scen pełnych napięcia, które miały uwieść widownię i czasem kończyć się niespodziewanym żartem. Gil potrafi zaskoczyć widownię czymś naprawdę przerażającym. Jest reżyserem, który doskonale umie grać z oczekiwaniami widzów i świetnie rozumie, jak ważną rolę odgrywa wyczucie czasu w procesie skutecznego przerażania.
Zdjęcia zrealizował uznany operator Javier Aguirresarobe („Inni”, saga „Zmierzch”). Starał się, by fantastyczną i groźną rzeczywistość ująć jak najbardziej realistycznie. – Mroczna fantazja pojawia się w całkowicie realnym świecie i dlatego jest tym bardziej przerażająca – wyjaśniał swą koncepcję.
[video-browser playlist="703584" suggest=""]
Kalifornijska rodzina z trojgiem dzieci przeprowadza się na przedmieście, do pozornie zwykłego domu, który stopniowo zaczyna odkrywać swą mroczną tajemnicę. Kolejne niepokojące znaki stają się zaproszeniem do rzeczywistości dużo bardziej przerażającej niż najgorszy sen. Związany z domem duch poltergeist wykorzystuje przeciwko rodzinie jej największe lęki i porywa najmłodszą córkę do równoległego świata, z którego nie ma ucieczki. Ostateczna konfrontacja z potężnym poltergeistem wydaje się z góry przegrana. Aby go pokonać, bohaterowie będą musieli zrozumieć naturę zła, z którym mają do czynienia. Czy wezwany na pomoc egzorcysta ocali rodzinę, zanim będzie za późno?
Fot. materiały prasowe