Początkowe Pokemon Go robiły wrażenie. Gra zarobiła 35 milionów dolarów w ciągu pierwszego miesiąca i przez długi czas znajdowała się wśród bestsellerów zarówno w Apple App Store, jak i Google Play. Z czasem jednak coraz więcej osób porzucało tę produkcję i powracało do niej tylko przy okazji specjalnych wydarzeń, np. z okazji Halloween i świąt Bożego Narodzenia.
Czytaj także: Banany zamiast kontrolera. Niezwykły sposób gry w Dark Souls III
Firma ComScore ujawniła wyniki, które pokazują, jak spadała liczba graczy, którzy codziennie logowali się w grze. Obejmują one statystyki za okres od 1 sierpnia do końca 2016 roku. Najwięcej graczy zanotowano 13 sierpnia - aż 28,5 miliona. Potem liczba ta zaczęła stopniowo spadać, aż do poziomu ok. 5 milionów pod koniec ubiegłego roku. Poniższy wykres zdradza również, że najwięcej graczy to osoby w wieku 18-34 lat.
Trudno nie zauważyć, co odpowiada za taki stan rzeczy. Gra cieszyła się początkowo ogromnym zainteresowaniem, bo oferowała świeży pomysł, na dodatek związany z popularnym uniwersum. Z czasem jednak rozgrywka stawała się monotonna, a twórcy nie wprowadzali zbyt wielu zmian do zabawy. Kondycja Pokemon Go została chwilowo poprawiona poprzez wprowadzenie nowych Pokemonów, jednak i to okazało się jedynie doraźną pomocą. Deweloperzy nie zamierzają jednak spocząć na laurach i cały czas pracują nad kolejnymi zmianami, zarówno tymi mniejszymi, jak poprawki błędów i udoskonalanie rozgrywki, jak i tymi większymi i wyczekiwanymi od dawna - jak możliwość wymieniania się Pokemonami z przyjaciółmi.