Powolny start „Mad Love”

Nie było rewelacji, mimo premiery w Walentynki. Wczoraj stacja CBS wyemitowała pierwszy odcinek nowej komedii pod tytułem "Mad Love". Produkcja zanotowała otwarcie na poziomie 8.84 mln (3.0). Jest to wynik podobny do rezultatów "Rules of Engagement" w poniedziałki o 20:30, ale słabszy niż solidne lead-in w postaci "How i Met Your Mother". Barney i spółka przeżywają drugą młodość, a wczorajszy wynik 9.60 mln (3.7) znów zostawił w tle konkurencję.

Pozostałe seriale CBS również z bardzo solidnymi wynikami. "Two and Half Men" (14.52 mln, 4.2) i "Mike and Molly" (13.12 mln, 3.8) zdominowały godzinę 21:00, a o 22:00 najchętniej oglądane było "Hawaii-Five-O" (10.59 mln, 2.9).

Kroku "H50" wciąż stara się dotrzymywać "Castle" (wczoraj 8.75 mln, 2.2), a w marcu będzie jeszcze lepiej, kiedy wróci "Taniec z Gwiazdami". "The Chicago Code" zgodnie z przewidywaniami w dół, do poziomu 7.29 mln (2.0). "House" utrzymał wynik w okolicach 10 mln (9.91 mln, 3.4), ale we współczynniku 18-49 przegrał z "HIMYM" zdecydowanie.

A kto w poniedziałek dołował? Tradycyjnie NBC i The CW. Co w ramówce robi jeszcze "The Cape" nie wie już chyba nikt. Wynik 4.07 mln (1.2) jest fatalny, pozostaje tylko mieć nadzieję, że jak do slotu wróci "The Event", to będzie radzić sobie o 21:00 znacznie lepiej. "Chuck" z wynikiem 5.48 mln (1.7), a "Harry's Law" 8.49 mln (1.7).

Bardziej obawiać się jednak trzeba o pozycje The CW, które zanotowały wczoraj nagorsze wyniki w historii: "90210" (1.38 mln, 0.7) i "Gossip Girl" (1.31 mln, 0.7) oficjalnie mogą przestać być pewne zamówień na kolejny sezon.