Roboty i nanoboty medyczne to wciąż pieśń przyszłości, ale naukowcom nie brakuje pomysłów na wykorzystanie technologii w procesie leczenia np. w formie inteligentnego plastra.
Amerykańscy naukowcy z Tufts University postanowili opracować innowacyjny sposób leczenia ran, który przypomina uproszczoną wersję nanobotów medycznych znanych z uniwersum Cyberpunka 2020, serialu Travelers czy gier z serii Metal Gear Solid. Co prawda zespół prowadzony przez doktora Pooria Mostafalu nie zdecydował się na wstrzyknięcie do ciał pacjentów miniaturowych robotów, zaprojektował jednak inteligentny opatrunek. Ten niezwykły plaster jest w stanie na bieżąco monitorować ranę i w razie konieczności aplikować stosowne medykamenty.
Układ elektroniczny wyposażono w czujniki do mierzenia temperatury oraz pH skóry. Dane te zbierane są w aplikacji mobilnej i przesyłane do lekarza prowadzącego, który może zdalnie zadecydować o podaniu lekarstwa. Plaster wykorzystuje do tego zminiaturyzowany system grzewczy, który podnosi temperaturę medycznego hydrożelu, aplikując zawarte w nim farmaceutyki bezpośrednio na ranę.
Inteligentne bandaże opracowano z myślą o najciężej rannych pacjentach, których obrażenia mogą doprowadzić do amputacji kończyn. Nie można jednak wykluczyć, że tego typu opatrunki sprawdzą się także w innych sytuacjach i pozwolą zautomatyzować proces gojenia się ran.
Kto wie, może za kilka lat w aptekach pojawią się inteligentne plastry wzorowane na tych zaprojektowanych przez zespół doktora Mostafalu. Jeśli do tego dojdzie, będziemy na dobrej drodze do stworzenia kapsuł leczących z Stargate.