Jeśli wierzyć plotkom to powiązany z tym projektem jest mało znany (początkujący?) reżyser - Matthijs van Heijningen Jr., który na chwilę obecną może się pochwalić jedynie planami wyreżyserowania filmu "Army of the Dead".
Jak na filmowca o takim dorobku to van Heijningen całkiem nieźle mierzy. "The Thing" przez wiele osób jest uważany przez klasykę kina sci-fi. Ciekawe czy będzie potrafił zmierzyć się oczekiwaniami widzów?
A jaki jest pomysł na prequela? Fabuła będzie opowiadać o wydarzeniach w norweskim obozie na Antarktydzie, który został zniszczony przez obcego. Po pewnym czasie pustą placówkę odnajdują Amerykanie. Van Heijningen chce by głównym bohaterem został brat R.J. MacReady`go (Kurt Russell).