Glee w ciągu 5 lat emisji doczekało się swoich wzlotów, ale także bolesnych upadków. Stacja FOX postanowiła ujawnić pierwsze szczegóły ostatniej serii i zdradzić pomysły twórców na ostatni rozdział serialu.
Poinformowano, że akcja serialu przeskoczy do przodu o 6 miesięcy. Fabuła nadal toczyć się będzie wokół Rachel Berry granej przez Lea Michele. Główna bohaterka po "upokarzającej przygodzie jaką była kariera telewizyjna" powraca do Limy, by przywrócić do życia i przewodzić szkolnym chórem. Prawdopodobnie pomagał jej będzie Kurt. Główną przeciwniczką Rachel pozostanie Sue, która jakiś czas temu postanowiła zlikwidować w MicKinley High wszelką działalność artystyczną.
Czytaj także: "Przyjaciele" znowu razem! Zobacz komiczny powrót!
W finałowych odcinkach Glee zobaczymy też Blaine'a, Sama i Mr. Schue. Ich występy mają być zaskakujące. Plotki mówią o tym, że Mr. Schue przewodzi zespołem Vocal Adrenaline, z kolei Blaine stoi na czele Warblersów.
W regularnej obsadzie finałowego sezonu znajdują się: Chris Colfer (Kurt), Darren Criss (Blaine), Dot-Marie Jones (Beiste), Jane Lynch (Sue), Kevin McHale (Artie), Lea Michele (Rachel), Matthew Morrison (Will), Chord Overstreet (Sam) i Amber Riley (Mercedes). Jak widać, w zestawieniu brakuje Nayi Rivery, w roli Santany Lopez. Aktorka w 6. serii ma pojawić się gościnnie.
W Polsce serial Glee emitowany jest na kanale FOX.