Gwiazdy serii Strażnicy Galaktyki wypowiadają się w sprawie Jamesa Gunna. Michael Rooker, filmowy Yondu, w geście sprzeciwu wobec decyzji Disneya usunął nawet Twittera.
W miniony weekend
James Gunn został zwolniony przez Disneya. Powodem były wpisy sprzed blisko dekady, w których reżyser
Guardians of the Galaxy żartował sobie z gwałtów i pedofilii (wpisy można przeczytać
tutaj). I choć studio twardo stoi przy swoim, coraz więcej gwiazd krytykuje tę decyzję - po Bautiście i Seanie Gunnie głos zabrali
Zoe Saldana, Chris Pratt oraz Michael Rooker, którzy w filmach wcielają się odpowiednio w Gamorę, Star-Lorda i Yondu.
Saldana podkreśla, że wciąż nie potrafi zebrać myśli i potrzebuje chwili przerwy, ponieważ ten weekend był dla niej dość ciężki. Dodaje jednak, że kocha wszystkich członków ekipy
Strażników Galaktyki i nie robi wyjątków w tej sprawie.
Chris Pratt natomiast zdecydował się zacytować fragment Pisma Świętego - jest to konkretnie List Jakuba (ang. James - przyp. red.) z Nowego Testamentu. Czytamy w nim:
Wiedzcie to, umiłowani bracia moi. A niech każdy człowiek będzie skory do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu.
źródło: twitter.com/zoesaldana
Tymczasem
Michael Rooker w geście sprzeciwu wobec decyzji Disneya zdecydował się opuścić Twittera. Aktor informuje, że nie zamierza więcej korzystać z usług tego portalu i ani on ani jego rzecznik nigdy do niego nie powrócą. Powodem są - jak to określił Rooker - męczące i dołujące bzdury, które aktualnie mają miejsce.
W sprawie reżysera wypowiedziała się także
Selma Blair. Aktorka wsparła fanowską petycję, która wystartowała wczoraj w sieci - na tę chwilę liczy ona aż 150 840 wpisów apelujących o to, by przywrócić Jamesa Gunna na stanowisko reżysera
Strażników Galaktyki 3. Blair dodała również post od siebie, w którym czytamy:
James dziękuję Ci za Twój talent, przyzwoitość i ewolucję jako człowieka. Wspierałeś mnie, gdy byłam w strasznym miejscu i poprowadziłeś mnie w kierunku słusznych decyzji, jakie następnie podjęłam. Pokazałeś siłę charakteru bardziej, niż ktokolwiek inny kogo znam. Zrozumiałeś (...) Do Marvela - zatrudnijcie ponownie Jamesa Gunna. Bo skoro ludzie są karani mimo tego, że się zmienili, jaka to nauka dla innych w sprawie popełniania błędów i ich naprawiania? Ten człowiek jest jednym z dobrych.
Trudna sytuacja, o jakiej mówi Blair, to wyjście na światło dzienne ze swoją historią o molestowaniu seksualnym. Aktorka opowiedziała, że była wykorzystywana przez reżysera Jamesa Tobacka 19 lat temu. Gunn był wówczas jedną z osób, które najbardziej ją wsparły i pomogły w ujawnieniu traumy.
Link do petycji można znaleźć
tutaj. Będziemy informować o rozwoju sprawy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h