W poniedziałkowy wieczór premierę miał nowy serial stacji FOX - "The Chicago Code". Jeśli ktoś spodziewał się, że produkcja wystartuje z równie wysokiego pułapu, co emitowany godzinę wcześniej "House", ten może czuć się zawiedzony. Aż dziwne, że FOX nie zdecydował się wyemitować pierwszego odcinka dzień wcześniej, tuż po Super Bowl, dzięki czemu znacznie większa liczba widzów mogła zaznajomić się z produkcją. Premierę "The Chicago Code" oglądało 9.40 mln Amerykanów przy współczynniku 2.4. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to rezultat całkiem niezły w porównaniu ze emitowanymi o tej porze "Lie to Me", czy "Human Target". Poza tym, jestem niemal pewny, że jesienią godzina 21:00 w poniedziałki jest już na FOXie zarezerwowana dla "Terra Nova". Wracając do "House", ten zanotował wczoraj świetny wynik podskakując o 16% do poziomu 12.32 mln (4.2).

Interesująco wyglądała o 22:00 walka o widownię pomiędzy "Harry's Law", "Hawaii Five O" i "Castle". Po raz pierwszy wszystkie trzy pozycje zaprezentowały nowe odcinki w tym samym czasie. Każdy z nich potracił trochę widzów, ale najlepiej wypadło i tak "H50" (10.86 mln, 2.8). "Castle" spadło poniżej 10 mln do poziomu 9.26 mln (2.5), jednak to nie powód do niepokoju. Kiedy wystartuje emitowana przed "Castle" nowa edycja "Tańca z Gwiazdami", oglądalność automatycznie powinna podskoczyć trochę do góry. "Harry's Law" z wynikiem 9.14 mln (1.7).

"Chuck" utrzymał przeciętny wynik z zeszłego tygodnia - 5.42 mln (1.7). Z kolei powoli żegnamy się już z dołującym "The Cape" - 4.56 mln (1.3).

Komedie CBS wciąż na niezłym, wysokim poziomie. Z kolei The CW wciąż ma problem. Szczegóły poniżej:

[image-browser playlist="" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj