Na panelu Lucky 7 pojawili się producenci: David Zabel, Jason Richman, Darryl Frank i Justin Falvey oraz członkowie obsady. Krytycy chcieli wiedzieć przede wszystkim, jak bardzo serial będzie przypominał brytyjskie "The Syndicate", na którym został oparty.
Przypominamy, że Lucky 7 ma opowiadać historię grupy przyjaciół z klasy robotniczej, którzy niespodziewanie wygrywają na loterii. Podczas gdy brytyjska seria liczyła pięć odcinków na sezon i każdy z nich opowiadał o jednym z piątki zwycięzców, amerykańska wersja będzie się składać z 22 epizodów, a grupa liczy siedem osób.
Richman powiedział: - Stworzyliśmy naprawdę głębokie i skomplikowane postacie, które będą wzbudzały zainteresowanie przez wiele odcinków.
W brytyjskiej wersji każdy sezon skupiał się na innym aspekcie związanym z wygraną na loterii. Lucky 7 prawdopodobnie będzie skonstruowane podobnie: - Chcemy pokazać, jak nasi bohaterowie radzą sobie z tym, co ich spotkało, i w jakim kierunku zmierzają ich życia - dodał Richman.
David Zabel, który jest także producentem dramatu Betrayal, został zapytany o to, dlaczego oba jego seriale zaczynają się tak gwałtownym wydarzeniem, które przewraca życie bohaterów do góry nogami. W Lucky 7 jest to wygrana na loterii, a w Betrayal zdrada. Zabel wyjaśnił, że w ten sposób efektywnie można związać widzów z nadchodzącymi odcinkami, ponieważ zechcą oni dowiedzieć się, jaka była przeszłość bohaterów: - To nie są procedurale, ale dramaty i widzowie mogą spodziewać się wszystkiego. Wszystkie szalone, dramatyczne i pełne napięcia rzeczy mogą się zdarzyć.
Premierę Lucky 7 zaplanowano na 24 września.