Z ich wypowiedzi dowiadujemy się, że produkcja nie miała być hołdem dla oryginalnej "Psychozy". Twórcy nie chcieli opowiadać znanej historii, bo mieli świadomość tego, że i tak nie będą w stanie przebić Hitchcocka. Postawili więc na zupełnie nową opowieść, która wykorzystuje jedynie znanych bohaterów. Dlatego też w serialu Norman ma brata, miasteczko, do którego trafia matka z synem (inspirowane Twin Peaks), skrywa wiele ponurych sekretów, a jego mieszkańcy posiadają więcej niż jedno oblicze.
Okazuje się, że klimat lat 50., pomimo iż akcja rozgrywa się niby współcześnie, nie jest przypadkowy. Dokładnej daty nie podano celowo, aby relacja Normana i jego matki mogła mieć charakter uniwersalny, nieograniczony żadną ramą czasową. Przy okazji warto dodać, że Norma częściowo obsadza swojego syna w roli męża, pod względem psychiczno-emocjonalnym ma on jej zastąpić zmarłego partnera. Choć nie ma w tym żadnego podtekstu seksualnego, to kobieta zapomina, że Norman jest nastolatkiem z własnymi potrzebami.
Cuse i Ehrin zdradzili również, iż wraz z końcem pierwszego sezonu nie zobaczymy psychola znanego z filmów. Przemiana głównego bohatera będzie powolna i stopniowa, zupełnie jak w przypadku faktycznych zaburzeń, które wymagają czasu, by móc w pełni dać o sobie znać. Nie zabraknie momentów, w których choroba zamanifestuje swoją obecność, ale będą to chwilowe napady, po których Norman przez dłuższy okres będzie zachowywał się normalnie.
A co czeka widzów w przyszłych odcinkach? Producenci byli bardzo tajemniczy w tej kwestii. Stwierdzili natomiast, że "Bates Motel" wcale nie musi być zgodny z oryginałem, gdyż nie jest remakiem - to zupełnie nowa historia i wszystko jest możliwe. Jeśli wydaje nam się, że źródło psychozy Normana jest oczywiste, to możemy się zdziwić. Matka nie będzie główną przyczyną jego szaleństwa. Już po trzech pierwszych odcinkach mamy się przekonać, że twórcy poszli w zupełnie innym kierunku, a bohaterowie doświadczą rzeczy, o których nie mieliśmy do tej pory pojęcia.
Nie pozostaje nic innego, jak z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych epizodów.