Toshihiro Tokumaru z Capcom, twórcy gry "Lost Planet" powiedział parę ciekawych słów o projekcie.
"Jeśli chodzi o adaptację "Lost Planet", wydamy na projekt pomiędzy 150 a 200 milionów dolarów. Producentem jest Avi Arad, producent Spider-Mana. Myślę, że dlatego, bo staram się stworzyć coś bardzo ambitnego. Kiedy twórcy gier w Capcom robią grę, myślą o wszystkim od postaci aż do miejsc, co ułatwia potem przeniesienie gier na wielki ekran. Przy tworzeniu gier, bierzemy pod uwagę głębię postaci, ich relacje z ludźmi oraz ich miejsce w czasie. Ale w grze możemy pokazać tylko ułamek tego. W "Lost Planet" dla przykładu, możemy pokazać bohatera walczącego z wrogami na odległej planecie, ale nie możemy pokazać jego wewnętrznych relacji, emocji. Robiąc to w filmie, możemy dodać głębi do świata i rozszerzyć go" - powiedział.
David Hayter ("X-Men", "Strażnicy") pisze scenariusz adaptacji "Lost Planet". Będzie to opowieść o ekspedycji, która wyrusza na lodową planetę, mającą źródło energii mogące ocalić ludzkość.
Czyżby szykowała się w końcu wielka i udana ekranizacja gry?