Naukowcy dokonują niepokojącego odkrycia: zbliża się nieodwracalne zaćmienie Słońca, którego konsekwencje mogą być zgubne dla ludzkości. Jeśli natychmiast nie zostaną podjęte żadne działania, mieszkańcy Ziemi zaczną masowo wymierać. Najwybitniejsze umysły z całego świata łączą siły, aby znaleźć sposób na ocalenie planety. Tak powstaje Projekt Hail Mary.
Kiedy Ryland Grace odzyskuje przytomność, odkrywa wokół siebie ciała zmarłych kolegów. Okazuje się, że jest jedynym ocalałym uczestnikiem misji ostatniej szansy. Stopniowo zaczynają wracać urywki wspomnień – astronauta uświadamia sobie, że znajduje się na położonym miliony kilometrów od domu statku kosmicznym i musi stawić czoło niewyobrażalnie trudnemu zadaniu. Od powodzenia jego misji zależą losy ludzkości i całej planety. Rozpoczyna się szalony wyścig z czasem, w którym stawką jest życie nas wszystkich… Czy zdany wyłącznie na siebie astronauta zdoła uratować Ziemię i ludzkość przed zagładą?
„Projekt Hail Mary” to przykład świetnie zrealizowanej powieści z gatunku fantastyki naukowej, w której pobrzmiewają echa thrillera katastroficznego. Andy Weir przedstawia w niej bardzo realistyczny scenariusz wydarzeń, a przy tym tak szczegółowo kreśli wizję globalnej katastrofy, że można poczuć autentyczną grozę. Powieść Weira dostarcza czytelnikom wielu technicznych szczegółów, jednocześnie nie zamęczając ich skomplikowaną naukową terminologią. Najnowsza książka autora „Marsjanina”, który na całym świecie sprzedał się w wielomilionowym nakładzie, ma ogromną szansę powtórzyć sukces poprzednich powieści amerykańskiego pisarza.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj