PS5 może zaliczyć trudny start. Japońska korporacja napotkała problemy produkcyjne, które mają zaowocować dużym spadkiem liczby konsol dostępnych w pierwszych miesiącach od premiery.
Historia planów sprzedażowych PS5 to historia wzlotów i upadków. Kiedy w lipcu 2020 roku o dziewiątej generacji zaczęło robić się naprawdę głośno, redakcje Bloomberga i Nikkei zgodnie informowały o zwiększeniu mocy przerobowych fabryk odpowiedzialnych za produkcję PS5. Pandemia koronawirusa miała napędzić sektor gamingu, a Sony chciało odpowiedzieć na trend rynkowy i wyprodukować do końca 2020 roku 10 milionów konsol.
Niestety, rzeczywistość zrewidowała plany korporacji. Jak poinformowała redakcja Bloomberga, Sony zmniejszyło swoją prognozę sprzedażową i do końca marca 2021 roku planuje wyprodukować jedynie 11 milionów konsol. O 4 miliony mniej, niż zakładano po lipcowej korekcie.
Przyczyną takiego stanu rzeczy są problemu natury technicznej. Podobno problem tkwi w układzie SoC PS5 zaprojektowanym we współpracy z AMD. Jedynie co drugi komponent, który schodzi z linii produkcyjnej, spełnia założenia jakościowe, co odbija się na całym cyklu produkcyjnym. Według informatorów Bloomberga częściowo udało się usprawnić ten proces, niestety fabryki odpowiedzialne za ten układ nie działają jeszcze z pełną wydajnością.
Warto zauważyć, że mimo zmniejszenia prognozy sprzedażowej Sony i tak chce dostarczyć więcej sprzętów niż ustalono na początku roku. Według założeń z kwietnia 2020 roku do końca marca 2021 roku firma chciała wyprodukować 5-6 milionów PS5. Jeśli uda się spełnić obecny plan, na rynek trafi dwukrotnie więcej konsol niż zakładały pierwsze prognozy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h