Najwięcej o tegorocznej edycji mówi liczba odwiedzających, która sięgnęła 24 tysięcy. To dwa razy więcej niż przed rokiem, a już wtedy Pyrkon był największym tego typu wydarzeniem w Polsce. Odbywająca się w Centrum Konferencyjnym MTP impreza zaczyna się tam nie mieścić, choć miejsce to jest przecież więcej niż pokaźne. Niemal na każdą prelekcję jest więcej chętnych, niż mogą pomieścić sale konferencyjne, a na korytarzach tłumy spowalniają odwiedzających tak, że przebycie nawet najkrótszych dystansów zajmuje dobrych parę minut.
To wszystko jednak tworzy atmosferę konwentu. Oglądanie tłumów jest zresztą rzadko tak przyjemne jak właśnie w trakcie Pyrkonu – zwłaszcza kiedy w zasięgu wzroku mamy Iron Mana, Czarodziejkę z Księżyca, anioła Castiela i Doktora. Osób przebranych za swoich ulubieńców było bez liku, a same kostiumy często robiły iście piorunujące wrażenie. Załączona na dole tej relacji galeria to ledwie mały fragment tego, co można było w Poznaniu zobaczyć.
Pyrkon stał się w tym roku największym konwentem fantastycznym w Europie, a choć nie można zarzucić organizatorom nieprofesjonalnego przygotowania imprezy (jedynym Kolejkonem pozostaje wciąż ostatni Polcon), wydaje się, że zabrakło jednej rzeczy – gwiazd. Oczywiście do stolicy Wielkopolski przyjechała liczna ekipa polskich pisarzy, ale kiedy w jedno miejsce zjeżdża się ponad 20 tysięcy fanów fantastyki, szkoda poprzestać tylko na swojsko brzmiących nazwiskach. Spektrum osób, które można zaprosić, jest ogromne – od komiksowych scenarzystów i rysowników, przez zagranicznych fantastów, na aktorach, reżyserach i producentach kończąc. Nikt oczywiście nie wymaga przyjazdu Roberta Downeya Juniora - nawet pozornie mało znane nazwisko i tak przyciągnie tłumy.
Tę teorię potwierdziły spotkania przygotowane przez ekipę Hatak.pl, z których każde cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, a ostatecznie część chętnych niestety do sal się nie zmieściła. Na spotkaniu z Kamilem Śmiałkowskim można było posłuchać o jego podróżach i spotkaniach ze znanymi twórcami. Redaktor naczelny Hatak.pl zdradził m.in., że już 20 lat temu zapytał Andrzeja Wajdę, czy aby na pewno jest potrzeba, żeby kręcił kolejne filmy, oraz opowiedział o rozmowie z Benem Burttem, podczas której dowiedział się, że amerykański filmowiec został głosem R2D2, gdyż George Lucas był jego kolegą z akademika. Na swojej prelekcji Adam Siennica podsumował zaś wszystko, co się działo w świecie "Gwiezdnych wojen" od czasu przejęcia marki przez Disneya. Czy nowa trylogia ma szansę zatrzeć złe wrażenia po ostatnich trzech filmach, czy J.J. Abrams słusznie został wybrany na stołek reżyser, a może do historii przejdzie jako Jar-Jar Abrams? I co z Expanded Universe? Odpowiedzi na te pytania nie potrafił udzielić oczywiście nawet sam prowadzący, ale i tak odbyła się burzliwa dyskusji na temat tego, co czeka fanów "Gwiezdnych wojen" w nadchodzących latach.
Hatak.pl to jednak przede wszystkim seriale, więc panelu o takiej tematyce z naszym udziałem również nie mogło zabraknąć. Wyżej podpisany z pomocą Adama Siennicy zapowiadał najciekawsze produkcje telewizyjne, które czekają nas w 2014 roku. Choć dyskusja dotyczyła głównie takich tytułów jak Dolina Krzemowa, Penny Dreadful i "Flash", nie obyło się bez drobnych uszczypliwości w stronę Spartakusa i… Zmierzchu (jak wiadomo, każda okazja jest dobra, by pożartować ze świecących się w słońcu wampirów). Czy było warto? Nie nam już oceniać, ale mamy nadzieję, że nikt na widowni się nie nudził i przyjdziecie zobaczyć się z nami też za rok.
Będzie warto, bo Pyrkon to po prostu obowiązkowa impreza fanów fantastyki i szeroko pojętej popkultury.
[[529]]