Firma Qualcomm zaprezentowała, nowy procesor Snapdragon 7c Gen 2. Układ ma trafić do budżetowych laptopów z Windowsem 10 na pokładzie oraz do Chromebooków.
Do niedawna na rynku komputerów osobistych mieliśmy do czynienia z procesorowym duopolem AMD oraz Intela, to te firmy wyznaczały kierunek rozwoju całej branży. Pojawienie się układu Apple M1 zachwiało wieloletnią równowagę. Korporacja z Cupertino chce porzucić dotychczasowych partnerów biznesowych i skupić się na rozwoju autorskiej platformy sprzętowej, która w przyszłości ma napędzać zarówno urządzenia mobilne, jak i komputery z logo nadgryzionego jabłka na obudowie.
I choć laptopy z procesorami spoza wielkiej dwójcy nie są rynkowym
novum, dotychczas odgrywały marginalną rolę w branży. Debiut Snapdragona 7c Gen 2 może to zmienić – ten budżetowy procesor trafi do szeregu tanich laptopów napędzanych systemami Chrome OS oraz Windows 10. Jeśli przyjmie się wśród użytkowników komputerowych, Qualcomm może poważnie namieszać na rynku.
Snapdragon 7c Gen 2 jest podkręconą wersją procesora Snapdragon 7c zaprezentowanego w 2019 roku. Wyposażono go w dwa rdzenie Cortex-A76 taktowane zegarem 2,55 GHz oraz sześć niskonapięciowych rdzeni A55. Z punktu widzenia czystej wydajności będziemy mieli do czynienia z układem konkurującym z takimi jednostkami jak MediaTek MT8183, Intel Celeron N4020 oraz Intel Celeron N5030. Układ ma jednak zdeklasować swoją konkurencję pod kątem efektywności energetycznej, która w przypadku Snapdragona 7c Gen 2 ma być nawet o 60% wyższa niż wymienionych podzespołów. Według przedstawicieli firmy Qualcomm oznacza to, że ich procesor na jednym ładowaniu przepracuje nawet do 19 godzin bez przerwy.
Pierwsze laptopy z odświeżonym pecetowym Snapdragonem pojawić się na rynku jeszcze w 2021 roku w ofercie firmy Lenovo. W ciągu kilku najbliższych miesięcy Qualcomm wypuści także narzędzia deweloperskie, które ułatwią przystosowanie windowsowych aplikacji do współpracy z architekturą ARM. Wkrótce możemy spodziewać się także wysypu Chromebooków ze wspomnianym Snapdragonem na pokładzie.
I choć odświeżony układ nie zachwyca wydajnością, w dobie postpandemicznej może odnieść spory sukces. W końcu dziś zapotrzebowanie na proste laptopy do pracy zdalnej jest wyższe niż kiedykolwiek wcześniej. A takie budżetowe komputery o wysokiej efektywności energetycznej doskonale nadają się do pracy w środowisku online.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h