W styczniu 2020 roku reżyser Wojciech Adamczyk zapowiadał, że prace na planie filmu Ranczo. Zemsta wiedźm. ruszą w czerwcu 2020 roku. Jednak w lutym zmarł aktor Pawel Królikowski, który miał powrócić w roli Kusego.  Wojciech Adamczyk zdradził w rozmowie z Onetem dnia 2 marca 2020 roku, że produkcja nie powstanie. Według niego śmierć Pawła Królikowskiego wstrząsnęła całą ekipą i w wyniku tego możliwość nakręcenia tego filmu upadła na zawsze. Reżyser tłumaczy, że w scenariuszu bardzo wiele scen przeznaczonych było właśnie dla postaci Kusego. Był on jednym z motorów fabuły, a jego zachowanie - szczególnie w drugiej części historii - miało napędzać całą akcję. Nie bierze pod uwagę możliwości obsadzenia innego aktora w tej roli.

Ranczo - powstanie inny projekt?

Adamczyk tłumaczy Onetowi, że nigdy się nie mówi nigdy i być może kiedyś jeszcze coś stworzą związanego z Ranczem. Jest świadomy, że widzowie bardzo na to czekają, a cała ekipa chciałaby się spotkać w swojej ranczowskiej rodzinie. Podkreśla jednak, że musi to być zupełnie inny projekt, niż ten, który planowali na 2020 rok. 
- W tej chwili jesteśmy myślami z rodziną Pawła i wspominamy wspaniałe chwile na planie serialu i filmu. Naprawdę nikt z nas — ani producenci, ani ja, ani nikt z ekipy — nie myśli o jakiejś kontynuacji - mówi filmowiec w rozmowie z Onetem.
Adamczyk wspomina, że Paweł Królikowski przede wszystkim miał charyzmę i autentyczność. Gdy pojawiał się na planie, robiło się troszkę głośniej, Wymienia, że był gadułą, miał elokwencję, dużo żartował. 

Paweł Królikowski nie żyje

Aktor zmarł w czwartek 27 lutego 2020 roku w godzinach porannych. Od lat walczył z nowotworem. W 2015 roku przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu. Do lutego 2020 roku pełnił rolę prezesa Związku Artystów Scen Polskich, z której zrezygnował niedługi czas przed śmiercią.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj