Red Dead Redemption nigdy nie wyszło na PC, a więc sprawą postanowili zająć się fani. Jeden z nich, Johnathan Wyckoff, znany w sieci jako DamnedDev, zapowiedział ambitny projekt, którego celem miało być nie tylko umożliwienie komfortowej zabawy na pecetach, ale też wprowadzenie pomniejszych poprawek w zakresie np. oprawy graficznej czy rozgrywki. Już we wrześniu informowano, że wszystko to zainteresowało wydawcę tej produkcji, firmę Take Two, a DamnedDev tymczasowo wstrzymał pracę i "szukał możliwych rozwiązań". Teraz przyszła pora na bardziej radykalne kroki. Take-Two pozwało twórcę modyfikacji, w związku z czym ten zdecydował się na całkowite skasowanie swojego projektu, o czym poinformował w swoich mediach społecznościowych. Problemem w tym przypadku okazało się nie tylko korzystanie z cudzej własności intelektualnej, ale też czerpanie z tego korzyści majątkowych. Chociaż Wyckoff nie traktował swojego fanowskiego Red Dead Redemption na PC jako pracy, to zachęcał swoich fanów do wsparcia finansowego. Wszystko wskazuje na to, że jedyną opcją na zapoznanie się z Red Dead Redemption pozostaje sięgnięcie po wersję na PlayStation 3 lub Xboksa 360. Oczywiście nie można wykluczyć, że z czasem doczekamy się oficjalnego remastera, jednak na ten moment nic na ten temat nie wiadomo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj