Jerzy Zalewski pracował nad filmem Historia Roja 7 lat, od 2009 roku. Obraz miał premierę dopiero w 2016 roku, co spowodowane było poważnymi problemami finansowymi reżysera. Teraz, w liście otwartym do prezesa TVP Jacka Kurskiego, stawia zarzuty telewizji publicznej, która wyłożyła na Historię Roja 6 mln złotych. Większość opublikowanego listu, jak i wprowadzenia do niego, dotyczy kwestii światopoglądowych i politycznych, które zaważyły na przeciągających się pracach nad filmem i braku wsparcia ze strony TVP przez lata. Jednakże pojawiają się także bezpośrednie zarzuty skierowane w stronę Jacka Kurskiego. Zalewski przede wszystkim zwraca uwagę na wielomiesięczny brak odpowiedzi na wszelkie próby kontaktu ze strony prezesa TVP i przekładania wcześniej umówionych spotkań.
Przez osiem miesięcy nie byłeś w stanie się ze mną spotkać, a przypadkowe spotkanie przy plaży dało mi na to złudną nadzieję. Nadzieję na uratowanie dla polskiej widowni kompletnie zniszczonego przez dystrybucję i brak promocji ze strony Telewizji filmu, a także nadzieję na kontynuację przeze mnie pracy zawodowej.
Innym zarzutem sformułowanym przez reżysera jest brak wsparcia promocyjnego ze strony TVP. Wskazuje, że publiczny nadawca w miesiącach luty-kwiecień 2016 roku, czyli w okolicach premiery Historii Roja, praktycznie nie informował w swoich programach o filmie, a jedyne wystąpienie Zalewskiego na antenie zostało ocenzurowane. No url Reżyser sugeruje także, że być może prezes Jacek Kurski nie jest w pełni niezależny za sprawą uwikłania w układy polityczne. Efektem jest brak jasnej linii programowej publicznej telewizji i ograniczanie się do niewiele wnoszących zmian personalnych, co nie ma wpływu kształtowanie polskiej kultury. List otwarty kończy się podsumowaniem zarzutów i zapowiedzią dochodzenia odszkodowania na drodze sądowej:
Na koniec chcę Panu Prezesowi oświadczyć, że z uwagi na kompletny brak kontaktów przez 8 miesięcy oraz sześcioletnie utrudnianie pracy zawodowej przez TVP S. A. noszę się z zamiarem wystąpienia na drogę sądową przeciwko tej instytucji, żądając odszkodowania w wysokości 1,5 mln zł.
Cały list otwarty Jerzego Zalewskiego można przeczytać na stronie filmu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj