Choć film Batman & Robin zbierał początkowo mieszane w wydźwięku recenzje krytyków, to jednak fani nie pozostawiali na nim suchej nitki. Wielu z nich do dziś uważa tę produkcję za jedną z najgorszych opartych na komiksach w historii kina. Reżyser, Joel Schumacher, po latach postanowił wypowiedzieć się na jej temat. Wygląda na to, że samo wspomnienie o filmie wywołuje w nim negatywne emocje:
No cóż, przepraszam. Chciałbym przeprosić każdego rozczarowanego fana z osobna; myślę, że jestem im to winien. (...) Nikt mi początkowo nie mówił, że będę tworzył sequel. (...) Nigdy nie planowałem zostać królem blockbusterów, ponieważ moje inne filmy miały wtedy znacznie mniejszy budżet, w dodatku zbierając słabe recenzje od krytyków. Po Batman & Robin czułem się jednak jak szumowina, jak ktoś, kto właśnie zamordował dziecko.
Zobacz także: Wszystkie wpadki filmu Batman i Robin w jednym wideo Schumacher wyjawił także, że kiedy pierwszy raz zaproponowano mu nakręcenie filmu o Batmanie, stanowczo odmówił twierdząc, że cała franczyza należy do Tim Burton. Reżyser akcentuje także fakt, że odbiorcy produkcji komiksowych bardzo szybko się zmieniają, zwłaszcza w ostatnim czasie. Jego zdaniem trylogia Christopher Nolan doskonale pasowała do świata sprzed ponad 10 lat, zważywszy jeszcze na to, że pojawiały się w niej subtelne nawiązania do problemów ekonomicznych czy społecznych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj