Roseanne Barr została zwolniona po tym, jak zamieściła na Twitterze obraźliwy wpis kierowany do Valerie Jarrett ze sztabu Baracka Obamy (tutaj). Natychmiast zarzucono jej rasizm i oświadczono, że takie zachowania nie będą tolerowane, a sam serial Roseanne został skasowany, mimo wcześniejszego przedłużenia. Aktualnie w sieci głośno na temat innego podobnego przypadku - mowa o wpisach James Gunn, które odkryto po kilku latach (tutaj). Reżyser również dopuszcza się w nich obraźliwych żartów z gwałtów i pedofilii, jednak fani prowadzą działania i zbierają podpisy pod petycją, by Disney przywrócił go na stanowisko. Barr uważa tę sytuację za niesprawiedliwą. Aktorka zabrała głos na Twitterze, gdzie oświadcza, że jest oburzona takim obrotem spraw. Jak czytamy we wpisie:
Jestem zniesmaczona gdy czytam całe to poparcie dla Jamesa Gunna i jego pedofilskich żartów - ci sami ludzie, którzy go wspierają, wcześniej zbojkotowali mnie za dowcip, którego nawet nie zrozumieli.
Pod petycją w obronie Gunna podpisanych jest już ponad 286 tysięcy osób, w tym także gwiazdy i ludzie kina. Disney nie komentuje sprawy - jeśli się to zmieni, natychmiast Was o tym poinformujemy. Link do petycji znajduje się tutaj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj