Firma Reardena kilka lat temu pozwała Disney o naruszenie praw autorskich do technologii efektów wizualnych, która miała zostać wykorzystana przy Avengers: Wojna bez granic i Avengers: Koniec gry. W miniony czwartek sąd oddalił roszczenia, stwierdzając, że nie można uzasadnić postawiony przez Reardenę zarzutów, że doszło do skorzystania akurat z tej technologii przy produkcji filmów Marvela. Sąd odroczył wydanie orzeczenia w sprawie naruszenia przez Disneya patentów firmy specjalizującej się w efektach specjalnych. Disney współpracował z firmą DD3 przy produkcji swoich filmów, takich jak Piękna i Bestia, Strażnicy Galaktyki, czy Avengers. Sprawa toczyła się o to, czy DD3 była w posiadaniu technologii, która została użyta przy pracach nad wspomnianymi filmami. Skomplikowany łańcuch praw do własności, doprowadził do zamieszania wokół licencji MOVA Contour Reality Capture, czyli nowoczesnej technologii odpowiedzialnej za realistyczną mimikę twarzy. W ubiegłym roku sąd w Oakland stwierdził, że Disney naruszył własność intelektualną Rearden, korzystając z technologii chronionej prawej autorskim do animowania postaci w Pięknej i Bestii. Co więcej, korporacja miała mieć świadomość, że MOVA Contour Reality Capture zostało użyte bez zgody firmy, która posiada do niej licencję. Kara była jednak minimalna i wynosiła zaledwie 600 tysięcy dolarów. Nadal nierozstrzygnięte pozostają pozwy dotyczące ponoszenia odpowiedzialności Disneya za współudział w naruszeniu praw autorskich, a także naruszenie patentów, w związku z dwoma filmami Avengers. Wytwórni grożą ogromne odszkodowania, w tym utrata części zysków z obu filmów Marvela, które łącznie zarobiły ponad 6 miliardów dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj