Na rynku wyświetlaczy dojdzie do poważnej rewolucji. Za kilka miesięcy Samsung porzuci produkcję klasycznych ekranów ciekłokrystalicznych i skupi się na rozwoju nowych, autorskich technologii.
Agencja informacyjna
Reuters poinformowała, że Samsung rozpoczyna prace nad wygaszeniem produkcji paneli LCD. Linie produkcyjne w Chinach oraz Korei Południowej mają pracować do końca 2020 roku, a wszystkie dotychczasowe zamówienia zostaną zrealizowane zgodnie ze wstępnymi założeniami. Po tym terminie firma zaprzestanie wytwarzania ekranów LCD.
Zapowiedź to początek poważnych zmian, jakie w najbliższych miesiącach dokonają się w południowokoreańskiej korporacji. W 2019 roku Samsung ogłosił, że zainwestuje 11 miliardów dolarów w budowę fabryk przystosowanych do produkowania paneli QLED nowej generacji. W wyświetlaczach typu QD za emisję światła odpowiedzialne będą kropki kwantowe, które dotychczas pełniły wyłącznie rolę filtra nakładanego na matryce LED w odbiornikach QLED. Nowe linie produkcyjne mają powstać na terenie fabryk z Korei Południowej, przyszłość chińskich fabryk nie jest na razie znana.
Co ciekawe, w rozmowie z dziennikarzami serwisu
The Verge przedstawiciele Samsunga poinformowali, że zamknięcie linii produkcyjnych nie odbije się na obecnej linii telewizorów QLED. W najbliższym czasie zmiany zachodzące w Samsungu mogą wydawać się nieodczuwalne dla klientów. Jednak jeśli firma nadal będzie produkować telewizory QLED wykonane w bieżącej technologii, może to oznaczać, że panele LED niezbędne do ich wykonania zakupi na wolnym rynku od dotychczasowej konkurencji.
Warto zauważyć, że to nie jedyny gigant technologiczny, który powoli odchodzi od technologii LCD. Z końcem 2020 roku ich produkcję zakończy także południowokoreański oddział LG. Firma nadal będzie produkować panele tego typu ale wyłącznie w swoich chińskich fabrykach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h