Redakcja serwisu LetsGoDigital dotarła do dobrze poinformowanych osób, które twierdzą, że nowe topowe smartfony Samsung będą nazywać się Galaxy S20 a nie Galaxy S11, jak do niedawna przypuszczano. W ostatnich tygodniach sieć obiegła plotka, jakoby zespół marketingowy Samsunga podjął decyzję o zmianie numeracji swoich smartfonów i wypuszczeniu następcy Galaxy S10 pod nazwą Galaxy S20. Nowa nazwa miałaby bezpośrednio odnosić się do roku wydania konkretnych modeli - dzięki niej w 2020 roku zadebiutowałby Galaxy S20, a rok później - Samsung Galaxy S21. Początkowo informacja ta była traktowana wyłącznie w kategoriach niepotwierdzonej plotki. Jednak dziennikarze LetsGoDigital od lat specjalizują się w analizowaniu przecieków z branży technologicznej, w związku z czym zdążyli wyrobić sobie siatkę zaufanych informatorów, który od czasu do czasu dzielą się poufnymi danymi. I jeden z europejskich sprzedawców potwierdził plotki o wspomnianej zmianie nazewnictwa. Redakcja wstrzymała się jednak od podawania tej informacji jako pewnik, gdyż nie pochodziła bezpośrednio od przedstawiciela korporacji. Ale w tym tygodniu pracownikom LetsGoDigital udało się anonimowo skontaktować z pewnym pracownikiem Samsung Electronics, który potwierdzić informacje przekazane przez informatora z sieci sprzedażowej: następca Galaxy S10 będzie nazywać się Samsung Galaxy S20. Niestety, informator nie rozwiał wątpliwości na temat liczby telefonów, które pojawią się w linii Galaxy S20. Dotychczasowe przecieki zakładały, że do sprzedaży trafi Samsung Galaxy S20, Samsung Galaxy S20+ oraz Samsung Galaxy S20 Ultra. Na oficjalne potwierdzenie tych informacji będziemy musieli poczekać do premiery nowej generacji urządzeń mobilnych z linii S, która odbędzie się 11 lutego 2020 roku podczas konferencji Unpacked.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj