Samuel L. Jackson od lat wciela się w Nicka Fury'ego w MCU. 2023 rok zapowiada się dla niego ekscytująco, ponieważ pojawi się w Secret Invasion i sequelu Kapitan Marvel. Aktor podczas występu w Jimmy Kimmel Live! zdradził, że The Marvels będą mieć dokrętki tego lata. Stwierdził, że w sierpniu będzie musiał wrócić na plan filmu, a także zrobić coś dla Secret Invasion - w tym wypadku nie wiadomo jednak, czy także chodzi o dokrętki. Po tym, jak przeniesiono datę premiery sequela Kapitan Marvel, nie jest też jasne, które z nich zadebiutuje jako pierwsze. Samuel L. Jackson podzielił się także tym, że nie zamierza gonić za Oscarami i woli bawić się przy takich rolach jak Nick Fury. W rozmowie z The Los Angeles Times powiedział, że jest bardziej podekscytowany tym, by jakiegoś dnia znów wcielić się w Mace Windu, niż dążeniem do prestiżu. Nigdy nie zamierzałem pozwolić, by Oscary były miarą mojego sukcesu - albo porażki - jako aktora. Miarą mojego sukcesu jest szczęście: czy jestem usatysfakcjonowany tym, co robię? Nie robię filmów polujących na statuetki. Wiesz [szeptem]: "Jeśli zrobisz ten film wygrasz Oscara". Nie, dziękuję. Wolę być Nickiem Fury. Albo mieć frajdę z bycia Mace Windu wymachującym mieczem świetlnym.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj