San Francisco jako pierwsze w USA ogłosiło datę otwarcia kin. Planują otworzyć je nie wcześniej niż w połowie sierpnia 2020roku. Nie wiadomo jeszcze, co z Nowym Jorkiem i Los Angeles, gdyż tutaj nawet nie wiemy, kiedy daty będą ogłoszone, ale można zakładać, że lipcowe otwarcie nie jest tak pewne w tych miastach. Sieci kin miały nadzieję, że te zostaną otwarte w lipcu.
Czemu to ważne? Wpływy z weekendu otwarcia z tych trzech miast wynoszą 25% całej kwoty. To jest tak dużo, że brak otwarcia kin w lipcu, gdy Tenet i Mulan wchodzą na ekrany, może doprowadzić do opóźnienia tych premier. Tak twierdzą eksperci. A choćby amerykańska sieć AMC ogłosiła, że otworzą swoje kina, gdy będą mieli nowe filmy do wyświetlania.
Rzecznik San Fransisco nie sądzi jednak, że decyzja tylko jego miasta może zmienić plany dystrybutorów. Gdy jednak wszystkie trzy nie dadzą zezwolenia w lipcu, to już będzie problem. Wszyscy zwracają uwagę na to, że amerykańscy dystrybutorzy śledzą temat z uwagą, bo porażka filmu w kinach z powodu zbyt szybkiego wprowadzenia na ekrany będzie mieć gorszy wpływ na rynek niż wcześniejsze opóźnienie premiery. Potencjalne klapy dużych filmów sprawią, że inni dystrybutorzy nie będą podejmować ryzyka.
Przypomnijmy, że w Polsce kina studyjne zostaną otwarte 6 czerwca 2020 roku. Multikino, Helios oraz Cinema City natomiast zostaną otwarte w późniejszym terminie.