Na początku roku świat obiegły pogłoski, że może powstać długo oczekiwany solowy film o Czarnej Wdowie, którą od wielu lat gra Scarlett Johansson. Do projektu zaangażowano scenarzystkę Jac Schaeffer, jednak na chwilę obecną oficjalne szczegóły nie są znane. Odtwórczyni głównej roli wielokrotnie podkreślała, że jeśli o nią chodzi, jedyną kwestią do przemyślenia jest tylko czas i grafiki - aktorka jest gotowa ponownie wcielić się w postać i dać z siebie wszystko. Jak mówi w jednym z nowych wywiadów:
Uwielbiam tę bohaterkę i myślę, że jest możliwość, by poznać historię Wdowy jako kobiety, która bierze sprawy w swoje ręce i aktywnie podejmuje samodzielne decyzje jeśli chodzi o jej własny los. Nie zawsze przecież miała taką możliwość, więc jeśli to pasowałoby do kryteriów, to tak, chciałabym to zrobić (...) Chciałabym, by udało się to zrobić w odpowiednim kontekście i żeby jednocześnie pasowało to do tego gdzie ja jestem, gdzie jestem w swoim życiu. Gram tę bohaterkę od wielu lat, prawdopodobnie osiem lat lub dłużej, więc wiele się przez ten czas w moim życiu zmieniło. Zarówno w aktorskim jak i w osobistym.
Z wypowiedzi aktorki wynika, że skłania się ona ku filmowi, który pokazywałby tę zabójczą stronę Czarnej Wdowy, zanim dołączyła ona do pracy w zespole Avengers. Komiksowa Natasha Romanoff zadebiutowała u Marvela w 1964 roku, a zatem twórcy mają dostatecznie dużo materiału na stworzenie ciekawej historii - także w formie prequela. Szczegóły dotyczące filmu nie są jeszcze znane. Czarna Wdowa powróci w filmie Avengers: Infinity War w przyszłym miesiącu.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj