Ben Ramsey tłumaczy w swoim liście, że Dragonball Evolution jest bardzo bolesnym etapem jego kariery i strasznie jest podpisywać się pod czymś tak bardzo krytykowanym. Przez lata dostawał bardzo krytyczne listy z całego świata.
- Przez wiele lat starałem się uniknąć winy, ale ostatecznie wszystko opiera się na słowach napisanych na kartkach, więc biorę pełną odpowiedzialność za stworzenie tak wielkiego rozczarowania dla fanów. - czytamy w liście.
Czytaj także: Jaką potęgą włada Luke w Gwiezdnych Wojnach: Części VIII? Wyjawia, że wziął angaż przy tym filmie tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Podszedł do tego jak do płatnego zlecenia bez żadnej pasji czy znajomości tego, z czym ma do czynienia.
- Nauczyłem się, że jeśli zabierasz się za kreatywną pracę bez pasji, kończy się to przeciętnym rezultatem lub czasami tworzy się totalny chłam. Za Dragonballa mogę winić tylko siebie. Jako fan innych seriali, wiem jak to jest, gdy czekamy na coś, co uwielbiamy i to ostatecznie rozczarowuje.
Na koniec swojego listu zamieścił przeprosiny:
- Do wszystkich fanów Dragon Balla, szczerze przepraszam. Mam nadzieję, że kiedyś mogę zadośćuczynić tworząc coś fajnego i rozrywkowego, co wam się spodoba. I zarazem coś, co mnie będzie pasjonować. Teraz pracuję tylko przy takich projektach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj