Choć w trakcie panelu studia Warner Bros., który odbył się na Comic-Conie w San Diego, prym wiodły inne produkcje, na kilkanaście minut wydarzeniem zawładnęli Patty Jenkins, Gal Gadot i Chris Pine. Reżyserka wraz ze swoimi aktorami pojawili się, by zaktualizować status prac nad Wonder Woman 1984. Ku wielkiemu zaskoczeniu uczestników zaprezentowano pierwszy materiał wideo - trwał on ledwie kilkanaście sekund, a tytułowa bohaterka walczy w nim z dwoma przeciwnikami z karabinami w dłoni, by ostatecznie pokonać ich przy wykorzystaniu swojego lassa. Warto zwrócić uwagę, że prace na planie rozpoczęły się niecały miesiąc temu, dlatego pokazanie tej sekwencji stanowi dobry prognostyk jeśli chodzi o tempo prac nad produkcją. Prawdopodobnie najciekawszą informację wyjawiła Gadot, która stwierdziła, że Wonder Woman 1984 nie powinien być postrzegany jako sequel:
To żaden sequel. To nowy rozdział. Zupełnie inny film.
Wtórowała jej reżyserka:
Możemy stworzyć zupełnie nową produkcję, która będzie oddziaływać tak mocno i być tak unikalna jak ta pierwsza. Nie chodzi tu o to, by było więcej wszystkiego, lecz o to, by to była osobna rzecz.
Jenkins tak z kolei tłumaczyła, dlaczego zdecydowała się osadzić akcję produkcji w latach 80. XX wieku:
Wtedy dorastałam. Ludzkość pokazywała zarówno swoją najlepszą, jak i najgorszą stronę. To były takie cudowne lata, ze wspaniałą muzyką, ale w tym samym czasie wychodziło z nas to, co złe, jak zimna wojna czy zagrożenie nuklearną destrukcją.
Wonder Woman 1984 wejdzie na ekrany kin 1 listopada przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj