Fani serialu Breaking Bad z wielkimi nadziejami czekali na panel mający uczcić 10. rocznicę powstania produkcji, który odbył się w trakcie Comic-Conu w San Diego. Spekulowano bowiem, że w ramach wydarzenia może zostać ogłoszone, iż Bryan Cranston (ekranowy Walter White) lub Aaron Paul (Jesse Pinkman) pojawią się w 4. sezonie Better Call Saul. Kwestię tę rozstrzygnął producent Vince Gilligan:
Walt i Jesse nie pojawią się w 4. sezonie. Wielkim niedbalstwem z naszej strony byłby jednak brak tych bohaterów w Better Call Saul, zanim ta historia dobiegnie końca. (...) Wydaje mi się, że jest szansa na to, by każda z naszych postaci wystąpiła w tej produkcji.
Ostatecznie na scenie doszło do spotkania obu serialowych ekip. Zdaniem twórców 4. sezon Better Call Saul ma być najlepszym z dotychczasowych i zawierać jeszcze więcej odniesień do Breaking Bad; jak przekonywał Gilligan, "ta pętla się zaciska". Pojawią się choćby postacie, o których ledwie wzmiankowano w pierwszej z produkcji. Jedną z nich ma być tajemniczy "Lalo", najprawdopodobniej powiązany z wątkiem Hectora Salamanki. Na zakończenie panelu Bob Odenkirk rozbawił widownię następującym żartem:
Wiecie dlaczego Bóg najpierw stworzył węże, a dopiero później prawników? Bo musiał na kimś poćwiczyć.
Co ciekawe, Cranston i Paul pojawili się również w programie Conana O'Briena - drugi z nich przyszedł do studia ze swoją nowo narodzoną córką, która była ubrana w... fartuszek używany w serialu w trakcie gotowania metamfetaminy. Wygląda również na to, że aktor bardzo boi się, że pierwszym słowem jego dziecka będzie... Zobaczcie sami: Zobaczcie również nowy zwiastun 4. sezonu Better Call Saul:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj