W odpowiedzi usłyszał, iż jest to bardzo ciekawy pomysł i twórcy nie wykluczają takiej możliwości. Należałoby jednak umiejętnie połączyć oba filmowe światy i sensownie to uzasadnić. Problemem jednak byłyby prawa autorskie do obu serii, bowiem Sony jedynie finansowało filmy spod znaku "RE", prawa do nich posiada natomiast Capcom.
Anderson wspomniał, że Milla z pewnością byłaby podekscytowana perspektywą współpracy z Kate. Obaj zaś żartowali, że powstanie takiego crossoveru byłoby tym bardziej intrygujące, iż gwiazdy obydwu serii są ich żonami i taki zbieg okoliczności musi coś znaczyć.
Pomimo, iż obaj reżyserzy stwierdzili, że powstanie takiego połączenia jest mało prawdopodobne, to fani już nadintepretują i doszukują się w wypowiedziach Wisemana i Andersona zapowiedzi przyszłego hitu. Oczywiście jak zwykle czas pokaże, czy coś z tego wyjdzie. W końcu w historii filmu było już wiele przypadków realizacji projektów, których nikt się nie spodziewał, że mogą dojść do skutku.