Sekundy przestępne, które synchronizują zegary atomowe z czasem obrotu Ziemi, powodują więcej problemów niż są warte, twierdzą Meta, Microsoft, Google, Amazon i dwie agencje rządowe.
Google, Microsoft, Meta i Amazon podejmują wysiłki, aby pozbyć się
sekundy przestępnej, okazjonalnego dodatkowego tyknięcia, które utrzymuje zegary w synchronizacji z rzeczywistym obrotem Ziemi. Władze USA i Francji zgadzają się z tym.
Od 1972 roku, światowe władze zajmujące się mierzeniem czasu dodały sekundę przestępną 27 razy do globalnego zegara znanego jako
Międzynarodowy czas atomowy (TAI – Temps Atomique International), którym zarządza Międzynarodowe Biuro Miar i Wag z siedzibą w Sèvres. Zamiast 23:59:59 zmieniającego się na 00:00:00 o północy, wstawiono dodatkową sekundę 23:59:60. To sprawia wiele problemów komputerom, które polegają na sieci precyzyjnie mierzących czas serwerów, aby zaplanować wydarzenia i zapisać dokładną kolejność działań, takich jak dodawanie danych do bazy danych.
Wnioskujący twierdzą, że dodawanie sekundy przestępnej powoduje więcej problemów – takich jak przerwy w dostępie do Internetu i rozmaite awarie – niż korzyści. A zajmowanie się sekundami przestępnymi jest ostatecznie daremne, argumentują, ponieważ prędkość obrotowa Ziemi historycznie nie zmieniła się jakoś specjalnie.
„Przewidujemy, że jeśli po prostu trzymać się
TAI bez obserwacji sekund przestępnych, powinniśmy mieć spokój na co najmniej 2000 lat.” – stwierdza naukowiec Ahmad Byagowi z firmy Meta, czyli właściciela Facebooka.
Giganci technologiczni i dwie kluczowe agencje zgadzają się, że nadszedł czas, aby
zrezygnować z sekundy przestępnej. Są to amerykański National Institute of Standards and Technology (NIST) oraz jego francuski odpowiednik, wspomniane już Międzynarodowe Biuro Miar i Wag (Bureau international de poids et mesures).
To rządowe wsparcie jest kluczowe, ponieważ ostatecznie to rządy i naukowcy – a nie firmy technologiczne – są odpowiedzialne za światowy system pomiaru czasu.
Sekunda przestępna wywołała masową awarię Reddita w 2012 roku, a także powiązane problemy w Mozilli, LinkedIn, Yelp oraz serwisie rezerwacji lotniczych Amadeus. W 2017 roku błąd związany z sekundą przestępną w Cloudflare spowodował wyłączenie części serwerów klientów firmy zajmującej się infrastrukturą sieciową. Oprogramowanie Cloudflare, porównując dwa zegary, obliczyło, że czas się cofnął, ale nie potrafiło odpowiednio obsłużyć tego wyniku.
Komputery są naprawdę dobre w liczeniu. Ale ludzie wprowadzają nieregularności, takie jak sekundy przestępne, które mogą sypnąć piach w ich binarne trybiki. Jednym z najbardziej niesławnych był błąd Y2K, kiedy to stworzone przez ludzi bazy danych zapisywały tylko dwie ostatnie cyfry roku i zepsuły sobie liczenie, kiedy rok 1999 stał się rokiem 2000. Pokrewny
problem pojawi się w 2038 roku, kiedy 32-bitowa liczba, której niektóre komputery używają do liczenia sekund od 1 stycznia 1970 roku, nie będzie już wystarczająco duża.
A na początku tego roku niektóre strony internetowe dławiły się, gdy przeglądarki internetowe osiągnęły wersję 100, ponieważ zostały zaprogramowane do obsługi tylko dwucyfrowych numerów wersji oprogramowania.
Aby złagodzić problemy z zegarami komputerowymi, które nie lubią 61-sekundowych minut, Google było swego czasu pionierem pomysłu „rozciągniętej przestępnej”, który miał sprawić, że sekunda przestępna jest dodawana w wielu małych krokach w ciągu dnia.
Dodanie sekundy przestępnej powoduje oczywiste problemy z komputerami, a w pewnym momencie prawdopodobnie będziemy też musieli sekundę odjąć – coś, co nigdy się dotychczas nie zdarzyło – i to prawdopodobnie spowodowałoby całkowicie nowe problemy. Być może więc rzeczywiście rezygnacja z sekundy przestępnej, gdy dodajemy zaledwie średnio jedną sekundę na około 58 400 000 sekund, jakie upłynęły, sprawi, że życie nasze i komputerów stanie się odrobinę łatwiejsze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h