Nadchodzący serial Good Omens jest adaptacją książki Neila Gaimana i Terry'ego Pratchetta pod tym samym tytułem. Akcja rozgrywa się w Dniu Apokalipsy, przewidzianym przez wiedźmę Agnes Nutter. W tym samym czasie na ziemi żyją agent piekła, Crowley i anioł Azirafal, którzy ani myślą się stąd wynosić, nawet wtedy, gdy zapada kompletny chaos. Obydwaj postanawiają połączyć siły by zatrzymać Czterech Motocyklistów Apokalipsy i zgładzić Antychrysta. Całość będzie składać się z sześciu odcinków. Neil Gaiman, który jest showrunnerem serialu, udzielił ostatnio wywiadu portalowi Entertainment Weekly. Jak mówi, jest wręcz przekonany, że serialowa wizja aniołów, demonów czy wątków religijnych może wywołać pewne kontrowersje, jednak on jest na to gotowy. Największego oburzenia spodziewa się w wątku Adama i Ewy. Jak tłumaczy:
W początkowej scenie obserwujemy Adama i Ewę. Oni są czarnoskórzy, ponieważ jesteśmy w Raju w Afryce, więc jest to oczywiste. I właśnie to jest jedno z tych miejsc, w których pomyślałem sobie, że ludzie mogą uznać to za obraźliwe. I jeśli tak będzie - świetnie. Dowiedzmy się o tym i pozwólmy sobie na to.
Gaiman opowiedział również nieco szerzej o nadchodzącej produkcji, podkreślając, że będzie ona i śmieszna i wzruszająca jednocześnie. Dodaje, że najtrudniejszym dla niego było zaadaptowanie 400-stronnicowej powieści do formatu scenariusza, jednak zapewnia, że to, co najważniejsze w książce, widzowie zobaczą także na ekranie.
Książka oferuje nam magiczne czekoladki i lody, serial będzie również oferował magiczne czekoladki i lody. Czasem będą one takie same, czasem trochę inne, ale to nic.
Przypomnijmy, że w obsadzie są Michael Sheen, David Tennant, Jon Hamm, Nick Offerman, Adrian Arjona i Mireille Enos. Premiera w 2019 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj