Według informacji, Jeff Bridges udaje się do Kanady, aby magicy od efektów specjalnych przenieśli go w świat cyfrowy. Bridges zostanie zeskanowany bardzo zaawansowanym sprzętem, potem stworzą z tego cyfrowy trójwymiarowy model, aby wyglądał młodziej.
Cyfrowy Jeff Bridges będzie potem zastępować dublera, którego użyto do kręcenia niektórych scen.
Pojawiły się spekulacje, że możemy w jednej scenie zobaczyć starego i młodego, sklonowanego Bridgesa, lecz póki co nie ma to pokrycia w fabule, która wyciekła do internetu.
Widać, że twórcy nie rzucają słów na wiatr i próbują pokazywać coś na niespotykanym technologicznym poziomie. Czy będzie to tak także wyglądać, musimy poczekać na premierę.
"Tron 2.0" będzie mieć premierę w 2011 roku.