Skull and Bones nie jest grą stawiającą na narrację. Mamy jej elementy - w grze spotkasz ważnych NPC zwanych Kingpinami z własnymi opowieściami, które będziesz poznawał podczas rozwijania z nimi relacji przez wykonywanie dla nich zadań. Istnieje fundament opowieści, na którym budujemy cały ten świat, ale nie jest to naszym priorytetem. Chcemy, by to gracze kreowali własne historie i mogli stworzyć pirata, jakim chcieliby być.
Dodatkowy motorem napędowym, który będzie motywował graczy dla zabawy, będzie oczywiście system postępów. Zabawę rozpoczniemy z małą łodzią i stopniowo będziemy piąć się coraz wyżej w pirackim świecie.
Tym co będzie napędzać graczy w naszym systemie postępów, który nazywamy Niesławą, jest fakt, że będą oni uzyskiwać dostęp do planów pozwalających im odblokować nowe statki, bronie i pancerze, a te z kolei będą potrzebne do eksplorowania świata i walki z nowymi wrogami.
Jak takie podejście sprawdzi się w praktyce? O tym przekonamy się 8 listopada, kiedy Skull and Bones trafi na PC oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series S/X.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj