Tym razem nagrodę za najlepszy film roku odebrał od Gildii Producentów Amerykańskich. Według komentatorów zbliżył się tym samym do zwycięstwa w Oscarach.
Producent filmu - Christian Colson - skwitował wygranie w następujący sposób: "Nagroda ta jest dowodem na to, że filmy kręcone w niekonwencjonalny sposób też są dostrzegane. Nie mieliśmy wielkich gwiazd, dużego budżetu, a film jest w obcojęzycznym dialogu. Mimo tych przeciwności jednak udało się nam wygrać. Mam nadzieję, że nasz sukces pozwoli podobnym produkcją zaistnieć na świecie."
Nagrodę za najlepszą animację zgarnął "WALL-E", a z film dokumentalny - "Man On Wire".
Gildia Producentów Amerykańskich przyznaje także wyróżnienia produkcjom telewizyjnym. Serial "Rockefeller Plaza 30" otrzymał nagrodę za najlepszą komedię, a "Mad men" za najlepszy dramat. Zwycięzcą w kategorii mini-serial został "John Adams".