Zapewne wszyscy fani Family Guy dobrze wiedzą o najnowszej parodii Gwiezdnych Wojen (a konkretnie Imperium Kontratakuje) w wykonaniu Setha MacFarlane'a. Mimo że oficjalna premiera Something, Something, Something Dark Side na DVD dopiero za kilka dni, to do sieci ten niemal godzinny "odcinek" wyciekł już ponad tydzień temu.
No ale mniejsza o to. W 2007 roku był Blue Harvest, teraz jest Something..., a w rozmowie z Los Angeles Times MacFarlane powiedział, że za rok czeka nas również przeróbka Powrotu Jedi (co wydaje się logicznym posunięciem). Tylko co dalej? "Nowej trylogii" Seth prawdopodobnie nie ruszy nawet patykiem, więc może by tak coś zupełnie innego?
Indiana Jones, Powrót do przyszłości, Star Trek - te tytuły wymienił podczas rozmowy. Sęk w tym, że Lucas udostępnił nam prawa. Zgodził się na naszą produkcję, a to coś rzadkiego.
Dobre i to, ponieważ Indiana Jones to również sprawka Lucasa, więc nie powinno być szczególnych trudności. Peter jako Indy? Czemu nie. Granie Harrisona Forda ma już przecież opanowane ;)